O najpopularniejszych zabytkach Wiednia napisano już wiele, dlatego w tym temacie już nic nie będę dorzucać. Za to wspomnę o czterech architektonicznych perełkach, które powinny ucieszyć wielbicieli modernizmu i betonu, a także tych znających na pamięć największe atrakcje turystyczne austriackiej stolicy.
Karl-Marx-Hof
Karl-Marx-Hof to położony w 19. dzielnicy Wiednia Gemeindebau, czyli rodzaj komunalnego budynku mieszkalnego, popularny w szczególności w Austrii. Całość kompleksu ma 1050 metrów długości, co czyni go jednym z najdłuższych budynków świata (wyprzedzają go głównie terminale lotnisk). Powstawał w latach 1927-1930 w ramach Wiedeńskiego Programu Mieszkaniowego, który był odpowiedzią na niewielką ilość lokali mieszkalnych oraz ich niski standard (na początku XX wieku większość mieszkańców nie posiadała własnej toalety, ani dostępu do wody).
Karl-Marx-Hof dostarczył Wiedniowi (wówczas noszącemu przydomek Czerwony) ponad 1325 mieszkań i tym samym lokum dla około 5000 osób.
Pod łukami umieszczono rzeźby nawiązujące do głównych wartości socjalizmu – postacie mają stanowić uosobienie wolności, opieki, oświecenia i kultury fizycznej. Nieco błądziliśmy zanim dotarliśmy do charakterystycznego głównego dziedzińca, mijaliśmy po drodze mieszkańców wyprowadzających psy czy przesiadujących na ławeczkach i korzystających z dobrej pogody. Byliśmy tam zdecydowanie jedynymi, którzy przyjechali zwiedzać dawny Arbeithof, czyli dwór dla robotników.
Katholische Kirche zur Heiligsten Dreifaltigkeit (Kościół Świętej Trójcy) aka Wotrubakirche
Już niemal na granicy Wiednia, w 23. dzielnicy, pośród luksusowych willi, znajdziemy niesamowicie wyjątkową budowlę. Na wzgórzu Georgenberg (330 m n.p.m.) powstał w latach 1974-1976 Wotrubakirche – kościół, który jest dziełem Fritza Wotruby i Fritza Gerharda Mayra. Ta brutalistyczna konstrukcja składa się ze 152 betonowych bloków o nieregularnej wielkości – najmniejszy ma mniej niż metr sześcienny i waży 2 tony, a największy 64 i ponad 140 ton.
Bloki sprawiają wrażenie chaotycznie rozłożonych, szczeliny między nimi pełnią rolę wąskich okien. Wotruba, którego imieniem nazywa się ten budynek, był jednym z najważniejszych austriackich rzeźbiarzy XX wieku, ale niestety nie dożył ukończenia budowli.
Spod kościoła rozciąga się panorama na Wiedeń, można tu odsapnąć od miejskiego zgiełku. Poza paroma zapalonymi fotografami i jednym błąkającym się biegaczem nie spotkaliśmy tam nikogo. Mimo, że to koniec miasta, to można dojechać tu autobusem miejskim.
Villa Beer
Beer niestety wkrótce popadł w trudności finansowe. Jego rodzina zamieszkiwała willę jedynie przez rok. Jednym z wielu kolejnych najemców był śpiewak Jan Kiepura. Obecnie jest zamknięta dla zwiedzających, można ją oglądać przez ogrodzenie.
Wohnpark Alterlaa
Najwięcej czasu spędziliśmy spacerując po modernistycznej Alterlii, wyjątkowym osiedlu w 23. dzielnicy Wiednia, wybudowanym w latach 1973-1986. To jeden z największych kompleksów mieszkaniowych Austrii, który jest niemal samowystarczalny. Znajdziemy tam szkołę, przedszkole, sklepy, apteki, kościół czy salę sportową. Ponadto, sama infrastruktura potężnych trzech bloków jest niezwykle bogata – od basenu na dachu przez sale klubowe po solarium.
W trzech zespołach budynków mieści się ponad 3 tysiące mieszkań, o średniej wielkości 72,5 m każde. Bloki mają od 23 do 27 pięter. Mieszkania poniżej 12. piętra są wyposażone w tarasy, gdzie roślinność (w tym prawdziwe drzewa) wyrastają ze specjalnych rynien. Mimo, że Alterlaa wydaje się być miejscem luksusowym, to pierwotnie nie była projektowana dla bogaczy. Harremu Glückowi, jednemu z projektantów przyświecała koncept stworzenia “ułożonych w stos domów jednorodzinnych”. Jego inspiracją był niezrealizowany projekt Le Corbusiera – Ville Radieuse.
Wielu odwiedzających pewnie kusi zobaczenie tarasów dachowych – są one dostępne jedynie dla mieszkających w Alterli. Nam jednak udało się wejść na jeden z nich zupełnie niespodziewanie, dzięki uprzejmości jednej z przemiłych mieszkanek. Dzięki temu, mogliśmy spojrzeć na tarasowce prawie z lotu ptaka, czyli z 27. piętra.