Dzień w Księstwie

Monako
Monako

Tej wiosny udało mi się zobaczyć Monako. Plan pojawił po tym, jak kupiłam bilety do Nicei i spojrzałam na mapę. Nigdy nie byłam świadoma, że to niewielkie państwo jest tak ciekawie położone – na Lazurowym Wybrzeżu, pół godziny drogi jazdy od jednego z największych miast Francji. Aż głupio byłoby się tam nie wybrać i nie wbić na mapie kolejnej pinezki, w dodatku tego państwa “z odwróconą flagą Polski”.

Port de Fontvieille

Planowaliśmy ruszyć tam komunikacją miejską 1.maja, dzień po przylocie do Nicei. Nieoczekiwaną przeszkodą okazało się to, że w Święto Pracy… nie jeżdżą żadne autobusy ani tramwaje. Trochę nie dowierzałam, zwłaszcza jak zobaczyłam komunikat po francusku w tramwaju wiozącym nas z lotniska do centrum. Tym razem udało mi się dobrze zrozumieć język de Saint-Exupéry’ego, René Goscinnego i Stromae, co w przeciwieństwie do treści przeczytanej informacji mnie ucieszyło (ten wyjazd to był mój prywatny obóz językowy).

Okazało się, że na szczęście kursują pociągi – nieco droższe, ale szybsze, no i były! Będąc przy pociągach – po przemierzeniu Francji drogą lądową od Nicei, przez Marsylię i Lyon po Paryż, stwierdziłam, że zdecydowanie warto poruszać się właśnie nimi, najlepiej kupując bilet z wyprzedzeniem. O ile przy krótszych trasach (np. Nicea – Monako) kosztuje zawsze tyle samo, to przy dłuższych cena z czasem potrafi wzrosnąć kilkukrotnie. Pociągi są zdecydowanie wygodniejsze, szybsze i nowocześniejsze.

A wracając do Monako, najłatwiej mi o nim opowiedzieć bazując na skojarzeniach. Nie dowierzałam, że tak małe państewko może przywodzić ich tyle na myśl.

Widok na tor wyścigowy
Przygotowania infrastuktury na wyścigi Formuły E

Pierwsze z nich jest sportowe i motoryzacyjne. Do Monako dotarliśmy parę dni przed zawodami Formuły E, czyli wyścigami samochodów elektrycznych. Atmosferę było czuć w powietrzu – od przygotowywanych trybun i torów po znaki informujące, żeby nie podziwiać wydarzenia „na dziko” z okolicznych wzgórz. A będąc przy autach, to nie mogę nie wspomnieć o tym, że Monako było dla mnie miejsce, w którym po raz pierwszy zobaczyłam Teslę w roli taksówki. Zresztą, na tamtejszych ulicach drogich i nowoczesnych aut nie brakuje. 

Port Monako

A te ulice są chyba najbardziej zadbanymi ulicami, jakie widziałam. Domeną tego miejsca zdecydowanie jest czystość. Poza nią oko cieszą niezwykle zadbane tereny zielone. Inna, dość przyziemna obserwacja to… toalety publiczne niemal na każdym kroku – o dziwo darmowe i zawsze wysprzątane. 

Monako leży na Lazurowym Wybrzeżu, ale od pięknych plaż jest tam zdecydowanie więcej portów dla ekskluzywnych łodzi. To państwo, które pływa w luksusie i udowadniają to drogie samochody, prywatne jachty czy lądowisko dla helikopterów, które są tam szybszą alternatywą dla taksówki. Nie brakuje tam wysokiej klasy hoteli i drogich restauracji – żadnego z tych miejsc nie odwiedziłam, ale z autopsji ręczę za jakość tamtejszego McDonalda. Jest też wyjście dla tych, którzy czują, że pieniędzy mają aż nadto – spacer do Monte Carlo i wizyta w kasynie.

Kasyno Monte Carlo
Kasyno Monte Carlo

Hazard w Księstwie Monako zalegalizowano w drugiej połowie XIX wieku. Kasyna miały służyć podreperowaniu budżetu państwa – obecnie zresztą dalej pozostają pod nadzorem jego i rodziny królewskiej. Sposób ich funkcjonowania zmieniał się przez lata, m.in. pojawiła się możliwość egzekwowania długów hazardowych. Dziś, w jednym z czterech z kasyn, zagrać mogą w nich jedynie przyjezdni – dla obywateli Monako jest to zabroniona rozrywka. Kolejnym wymogiem jest nienaganny elegancki ubiór, pewnie przydałby się też pełen portfel i jakiś gen ryzyka. Dlatego zdecydowanie zadowoliło mnie zobaczenie budynku od zewnątrz.

Pałac Książęcy Monako
Pałac Książęcy (Le Palais Princier) podczas uroczystej zmiany warty

A skoro w tytule wywołałam Księstwo, to nie sposób nie wspomnieć o ostatnim z moich skojarzeń. Monako jest monarchią, głową państwa jest Książe Albert II. Codziennie o 11:55 na placu pod Pałacem Książęcym odbywa się uroczysta zmiana warty, a flaga powiewająca na wieży oznacza obecność księcia w środku.

zmiana warty

Co zobaczyć w Monako?

1.Port Herucle i okolice – Amfiteatr Fotr Antoine, tor wyścigowy

2.Port de Fontvielle i okolice – osiedle Fontvielle, Stadion Ludwika II

3.Roseraie Princesse Grace 

4.Jardin Exotique

5.Pałac Książęcy

6.Katedra św. Mikołaja

7.Lądowisko dla helikopterów

 

Lądowisko helikopterów
lądowisko dla helikopterów
widok na Muzeum Oceanograficzne

Dodaj komentarz